wtorek, 8 stycznia 2013

Zakup kontrolowany

Wystartowały zimowe wyprzedaże. Hurra? Sama nie wiem. Niekoniecznie przepadam za tłumami nerwowo przeglądającymi wieszaki i długimi kolejkami do przymierzalni. Z bólem serca patrzę na niedbale porozwieszane ubrania, pozaciągane swetry, tony torebek i spodni zmieszanych na jedynym ze sklepowych stolików. O zgrozo! 
Zakupy to przecież powinna być czysta przyjemność. Wysmakowana i najlepiej  przemyślana na spokojnie.

Do wyprzedaży staram się podchodzić ze sporym dystansem. Dużo bardziej przyjemne są dla mnie zakupy "po-wyprzedażowe". Wiem, wiem... nie są tak łaskawe dla portfela. Łowy z pewnością nie będą tak obfite, ale - co uważam za najważniejsze - dają gwarancję szczerego zadowolenia. W tym przypadku idealnie sprawdza się zasada mniej znaczy więcej!

Co jednak zrobić, gdy kuszące na metkach obniżki nie pozwalają przejść obojętnie? Mierzyć? Kupować czy zignorować? W co warto zainwestować?

Kilka wskazówek, które pomogą się odnaleźć...












Udanych łowów! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz